Jacek Marcin Jaworski
2022-07-03 19:10:54 UTC
Dzień dobry!
Dawno temu w Internecie krążył dokument F-35-coding-rules.pdf . I ja wtedy go sobie ściągnąłem na dysk i zarchiwizowałem. Przeczytałem go i negatywne wnioski zapisałem w pliku F-35-coding-rules.txt.
Teraz chciałem dodać coś do repo gita w którym sa oba te pliki i ze zdumieniem stwierdziłem, że ten plik wyparował z dysku i z lokalnego repo git-a. Z serwera git-a też chyba wyparował, bo dociągnięcie zmian z gałęzi master podało, że "Już aktualne."
Plik zniknął po ostatnim commicie który miałem 2022-06-01.
Treść pliku "F-35-coding-rules.txt":
"Nonsensy:
1. Brak użycia Unicode.
2. Ograniczenia #ifdef jedynie do plików nagłówkowych. Ciekawe jak sobie radzą pod różnymi systemami?!? - Już wiem - kompilacja warunkowa na poziomie plików a nie kodu - to jest prawidłowe podejście do wieloplatformowości.
3. Podkreślenia w nazwach zamiast dużych liter rozpoczynających każde słowo.
4. Zalecają używanie (w miarę możliwości) szablonów zamiast dziedziczenia!?!
5. Zabraniają użycia "continue" i "break".
6. Zakaz voilate - choć w prawie każdym programie wielowątkowym trzeba tego używać.
7. Globalne zmienne w klasach z kontrlą dostępu. Choć ja tak nie robię, to może powinienem...
8. Zabraniają używania wyjątków (try, catch)"
Ja osobiście SZAP-owców bym nie winił za to, bo to już lata minęły. Mi się wydaje że to nasi lokalni wariaci... Dostali ciśnienia w związku z zakupem tego "najnowocześniejszego na świecie wynalazku". I chyba mają problem, że programowanie tych milionów lini kodu było katorgą i karą dla tych niewolników którzy musieli się szarpać nie tylko z paranoją wbudowaną w C++ ale też z powyższymi paranoidalnymi, urzędowo narzuconymi ograniczeniami.
Dawno temu w Internecie krążył dokument F-35-coding-rules.pdf . I ja wtedy go sobie ściągnąłem na dysk i zarchiwizowałem. Przeczytałem go i negatywne wnioski zapisałem w pliku F-35-coding-rules.txt.
Teraz chciałem dodać coś do repo gita w którym sa oba te pliki i ze zdumieniem stwierdziłem, że ten plik wyparował z dysku i z lokalnego repo git-a. Z serwera git-a też chyba wyparował, bo dociągnięcie zmian z gałęzi master podało, że "Już aktualne."
Plik zniknął po ostatnim commicie który miałem 2022-06-01.
Treść pliku "F-35-coding-rules.txt":
"Nonsensy:
1. Brak użycia Unicode.
2. Ograniczenia #ifdef jedynie do plików nagłówkowych. Ciekawe jak sobie radzą pod różnymi systemami?!? - Już wiem - kompilacja warunkowa na poziomie plików a nie kodu - to jest prawidłowe podejście do wieloplatformowości.
3. Podkreślenia w nazwach zamiast dużych liter rozpoczynających każde słowo.
4. Zalecają używanie (w miarę możliwości) szablonów zamiast dziedziczenia!?!
5. Zabraniają użycia "continue" i "break".
6. Zakaz voilate - choć w prawie każdym programie wielowątkowym trzeba tego używać.
7. Globalne zmienne w klasach z kontrlą dostępu. Choć ja tak nie robię, to może powinienem...
8. Zabraniają używania wyjątków (try, catch)"
Ja osobiście SZAP-owców bym nie winił za to, bo to już lata minęły. Mi się wydaje że to nasi lokalni wariaci... Dostali ciśnienia w związku z zakupem tego "najnowocześniejszego na świecie wynalazku". I chyba mają problem, że programowanie tych milionów lini kodu było katorgą i karą dla tych niewolników którzy musieli się szarpać nie tylko z paranoją wbudowaną w C++ ale też z powyższymi paranoidalnymi, urzędowo narzuconymi ograniczeniami.